Dorastanie - 15.02.2023r.
Jak przeżyć, ale nie przeżywać dorastania swoich dzieci Kiedy moje najstarsze dziecko miało około 18 miesięcy dało mi brutalną lekcję o tym, że jest niezależnym bytem, na który mimo najszczerszych chęci, nie będę mieć pełnego wpływu. Dotąd miłe, spolegliwe i współpracujące dziecko, nagle pewnego dnia odkryło magię słowa NIE. Na moją, jakże atrakcyjną ofertę pójścia na plac zabaw, dziecko powiedziało stanowczo „NIE”, wzmacniając ten przekaz ruchami głowy od prawa do lewa, gdyby się okazało, że jestem głucha lub nie rozumiem ludzkiego języka. Mój wykreowany w głowie świat na chwilę legł w gruzach, jakże to tak? Człowiek się tak stara, robi wszystko zgodnie z podręcznikami do nauki o psychologii rozwojowej dziecka, a tu młody potomek, stanowczo i bezapelacyjnie odmawia współpracy! Co poszło nie tak? Gdzie popełniłam błąd? Co mogłam zrobić lepiej??? Takie myśli przetoczyły się przez moją głowę, zanim, na szczęście dla potomka i mnie samej, nie przypomniałam sobie o tzw. buncie dwulatka. Uff, jesteśmy uratowani! Wszystko idzie zgodnie z planem. Mogę oddychać dalej. Moje dziecko jest zdrowe i normalne, a ja nie jestem matką - potworem. Szkoda tylko, że kiedy 10 lat później, ten sam młody człowiek tupiąc, krzycząc i zaciskając dłonie w pięści kazał mi się „wynosić natychmiast z jego pokoju!!!!!” znów musiałam odtworzyć sobie liczne publikacje naukowe na temat rozwoju człowieka, żeby wziąć głębszy oddech i nie poszukiwać w panice dewiacji i zaburzeń w sobie lub swoim dziecku. Historia powtarzała się u nas jeszcze wiele razy, wiele razy najpierw moje pierwsze dziecko, a potem kolejne, zaskakiwało mnie swoimi zachowaniami w okresie dorastania. Dziś jako matka jednego dorosłego człowieka i drugiego dorastającego, mogę powiedzieć śmiało: dojrzewanie dzieci to jazda bez trzymanki, nie obowiązują tu przepisy ruchu drogowego, nic nie jest przewidywalne, mimo że już się zdarzyło i żaden scenariusz nie rozgrywa się według założeń. Bardzo mi w tamtych czasach pomogło wspomnienie mojego dojrzewania, obserwacja innych dzieci i rodziców, wiedza naukowa na temat dojrzewania, wsparcie i wymiana doświadczeń z innymi, przechodzącymi to samo rodzicami, no i oczywiście oddychanie. Pomogło mi jeszcze to, że mam piętrowy dom z długimi schodami, ale o tym opowiem już na warsztacie😉Na prośbę moich pacjentów i uczestniczek warsztatów przygotowałam warsztat o dojrzewaniu dzieci i o tym jak im w tym dojrzewaniu towarzyszyć, nie zapominając o sobie. Zapraszam wszystkich chętnych bardzo serdecznie! Warsztat odbędzie się dwukrotnie 10.03.2023 i 17.03.2023. Więcej szczegółów już za chwilę. Zapisy przez messengera ośrodka lub pod telefonem 506723128. Hanna Kornas