Remont i terapia - 27.07.2024r.
Od pewnego czasu wejście do naszego ośrodka jest odrobinę utrudnione, za co od razu przepraszam. Naprawiamy ganek i schody, kafelkujemy, malujemy i tapetujemy… To wszystko po to, żeby było ładnie, przytulnie i bezpiecznie. Żebyście Państwo przez ten czas, który u nas spędzacie, czy to na terapii, czy uczestnicząc w warsztatach mogli poczuć się jak w przyjaznym domu. Na razie jednak nasz ośrodkowy ogród przypomina plac budowy, pełno tu materiałów budowlanych, śmieci, gruzu… Wszystko po to by za jakiś czas mogło być pięknie. Dokładnie tak przebiega terapia. Przychodzicie państwo pełni trudnych wspomnień i historii, czasem te „śmieci i gruz” wypełniają was tak intensywnie, że nie ma miejsca na radość z życia. Powolutku w terapii przeglądamy wspólnie to co pamiętacie, to o czym myślicie, to co was ogranicza i przeszkadza wam cieszyć się życiem. Oczyszczamy ten plac budowy kroczek po kroczku, równocześnie budując coś zupełnie nowego. Stabilność, poczucie bezpieczeństwa, poczucie wartości oraz zaufanie do siebie i świata. Liczyłam, że remont ośrodka potrwa krócej, podobnie jak pacjenci często liczą, że ich terapia potrwa tylko chwilę. Żeby jednak coś było zrobione dobrze potrzebuje odpowiedniej ilości czasu. Cierpliwie więc towarzyszę pacjentom w ich przemianach i cierpliwie też wypatruję końca naszego remontu. Tymczasem, korzystając z pięknej pogody, pracuję dziś na naszym ośrodkowym placu budowy. Sadzę nowe kwiaty, koszę trawnik, maluję doniczki i przycinam krzewy. Po to właśnie, żeby gdy remont dobiegnie końca było tu pięknie i kolorowo. Podobnie w terapii nic nie dzieje się samo, wymaga nie tylko usuwania starych nawyków i przekonań, ale równocześnie budowania nowych postaw i zachowań. Zapraszam Was kochani do wspólnego budowania nowego lepszego życia. Hanna Kornas